Wczoraj na obiad pierwszy w tym roku bób - pychota!!! Wieczorem kolacja z grilla i jakiś zalążek ogniska, przy którym właściwie tylko Konrad siedział.
Mimo upału jest jakoś tak przyjemnie :) Leniwie, sjestowo...
Zajawki foto z kilku dni się uzbierały. Szczegóły pod zdjęciem tego oto stwora :)
Naturalnie :) |
Przy okazji niejako wiadomość radosna :) Edyta Bartosiewicz wydała oficjalne oświadczenie, iż jej nowa płyta ukaże się jesienią tego roku, a pierwszy od mniej więcej 10 lat występ na żywo będzie miał miejsce podczas Warsaw Orange Festival pod koniec sierpnia :) Dłuuugo czekałem na takie wieści... :)
9 komentarzy:
też tak czuję sie miło, sjestowo mimo upałów rekordowych:) a Edyta...bardzo:)
No taki spokojny czas jest bardzo fajny, ale upały po pewnym czasie potrafią zacząć męczyć :] Pozdrawiam serdecznie! :)
fajne zdjęcia..bardzo fajne! a ja byłam w ..Darłowie..:) pozdrowienia dla Was...bób jest pyszny!!!A.
Zdjęcia niesamowite!
Jak dobrze, że nie, marudzisz! Jeszcze niedawno narzekaliśmy na śnieg. Mnie upał owszem nieco męczy, ale nie narzekam. Znoszę dzielnie...I ciesze się że jest ciepło:)
Staram się nie marudzić choć taki upał mnie wykańcza :)
Stwór bardzo kolczasty ale i fotogeniczny! :)
Pogoda cudna..., dla ciepłolubnej osoby - tj.dla mnie - w sam raz! Stworzonko kojarzy mi się z wakacjami u babci, dzieciństwem. Zbierałam takie maleństwa na tony! Ale krzywdy im nie czyniłam ;-)
no żartujesz
Edyta wraca? :))
bardzo dobra wiadomość! :)
świetne to zdjęcie
pozdrawiam
Prześlij komentarz