Kto czytał kilka moich wcześniejszych postów wie, iż do wszelkich łańcuszków mam stosunek ambiwalentny raczej... Czytuje takowe na blogach, czasami biorę udział i z reguły nie posyłam dalej. Tym razem zostałem zaproszony przez Małą Mi i ponieważ rzecz dotyczy książek odpowiadam na poniższe pytania.
1. Czy macie książkę, przez którą choć raz zapomnieliście o świecie? Np wysiąść na odpowiednim przystanku?
Tak, takich książek było sporo, choć żadna nie przyczyniła się do tego, bym przejechał przystanek czy stację. Z prostego powodu - rzadko czytam w środkach lokomocji, bo rzadko ich używam :) Na pewno mógłbym się zapomnieć przy historiach Tolkiena czy Kinga, ale też przy każdej ciekawie i sprawnie opowiedzianej historii.
2. Czy marzyliście kiedyś o napisaniu książki? Jeśli tak, to jaka by to była książka?
W cichości marzę o tym cały czas :) Jednak im więcej mam za sobą książek przeczytanych, tym bardziej widzę w sobie brak umiejętności i wiedzy do napisania książki. Lubię treści minimalizować więc pewnie pozostanę przy wierszach :) Gdyby mi się jednak udało stworzyć dzieło, to pewnie starałbym się wzorować na moich ulubionych autorach czyli Tolkienie, Kingu, Carrollu, Stachurze i jeszcze jakiejś setce innych :)
3. Książka, która Was zawiodła? Nudą, pustką... czymkolwiek?
Kilka ich było, a może kilkanaście. Żadnej nie pamiętam :)
P.S. Pozwolę sobie też odpowiedzieć na pytania, na które odpowiadała Mała Mi. Podobają mi się :)
1. Czy jest książka, która odwróciła Twoje postrzeganie świata o 180 stopni?
Cała seria książek: trylogia Tolkiena o Hobbitach, cokolwiek czyli wszystko Stachury i "Mechaniczna pomarańcza" Burgessa.
2. Która bohaterka literacka przyspiesza akcję Twojego serca?
Raczej żadna, bo zbyt mało jest w książkach bohaterek :) Najczęściej są bohaterowie, ale jeśli już miałbym wybrać, to pewnie tolkienowska Galadriela w połączeniu z Yennefer od Sapkowskiego :)
3. Który ze światów literackich mógłby się stać Twoim własnym?
Każdy, który akurat mi się podoba w czytaniu :) Najlepiej jednak Śródziemie :)
16 komentarzy:
..trochę więcej wiedzy o Tobie..i tak mało wiary odnośnie napisania książki..:) Pozdrawiam.
Książki Tolkiena we mnie też wiele zmieniły.
Są słowa, które wiodą nas poza osobiste zasłony.
;-)
Pchełko, mało wiary, bo dużo samokrytyki do własnych umiejętności. Myślę, że musiałbym mieć duuużo czasu na to, by chociaż spróbować coś poważniejszego napisać. Na emeryturze :)
Nie lubię odpowiadac na łańcuszkowe pisania, ale lubię czytać co ludzie piszą o sobie, więc chętnie czytam te łańcuszki..zwłaszcza, gdy jak piszesz, rzecz dotyczy książek...
Latarniku, a może kiedyś mieszkałeś w jakimś Śródziemiu?
A może... Teraz to nawet w Śródmieściu nie mieszkam tylko "na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta"...
pochwała Tolkiena, jak się patrzy (dla mnie minimalnie niezrozumiała, bo nie miałam za wiele okazji, by się w to wszystko wtajemniczyć, w Sapkowskiego już bardziej)
:) oj z tą niewiarą to wiem jak to jest... tylu dobrych pisarzy, utalentowanych... a ja taka nijaka...
P.S. Dziękuję za udział :)
Prawdziwy fan Tolkiena:) Dogadałbyś się z moją kobitą;)
Dla mnie jednym z większych rozczarowań były książki Stasiuka. Wszyscy zachwalali, wziąłem się więc za jedną i nic nie zaiskrzyło, choć mogłem docenić jego talent w operowaniu słowem.
Łańcuszki są o tyle ciekawe, że – jeśli dotyczą książek, bo inne mnie nie interesują – zmuszają piszącego do dość wnikliwej autoanalizy. Podobnie jak słodko-winna, lubię czytać odpowiedzi, ale tylko w łańcuszkach dotyczących książek. Odpowiadałam na te same pytania, co Ty, Latarniku, ale nasze odpowiedzi trochę się różnią. Nie przepadam za literaturą fantasy. :-) Pozdrawiam. Jola
Uuuu a ja myślałam że Twoją ulubioną książką będzie "Stary człowieki i morze" a raczej może :0 /biorąc pod uwagę te schody w latarnii i Twoją kondycję :)
Hohoho, Elamiko, ależ Ty mnie nie doceniasz :) Nie przepadam za Hemingwayem niestety.
Jola, czytałem Twoje odpowiedzi również :)
Marcinie, Stasiuk jeszcze w moje ręce nie trafił... Jak poczytam, to powiem czy mi sie podobało :)
...coś dla Ciebie mam..tylko nie wiem czy mi się uda link...:)
...nmie udał się...:(..no to taki nie działający daję....ciemnota jestem w linkowaniu....
http://swiatyniemozliwe.blogspot.com/2010/02/nominacja.html
No jak nie doceniam jak doceniam???!!! Nawet w ulubionych Cię dałam swoich. Ot co. Jak widzę i Ty we mnie wątpisz...ech... a ja tu komplementuje jak mogę :) Wszak pochwaliłam że...jako stary człowiek jeszcze możesz :)
Jako stary to ja dopiero będę mógł :) Z akcentem na BĘDĘ :)
Prześlij komentarz