Synteza? Nazwałbym to tak - próba zintegrowania wszystkiego w całość. W jeden obiekt.Jeden organizm. Teoria wszystkiego, do której dążą naukowcy. Teoria wszystkiego, która jest prostsza niż nam się wszystkim wydaje... Czarku - tym komentarzem wygrałeś milion :)
7 komentarzy:
Hm, chyba dociera do mnie to Twoje dociekanie. Poszukiwanie syntezy.
Synteza? Nazwałbym to tak - próba zintegrowania wszystkiego w całość. W jeden obiekt.Jeden organizm. Teoria wszystkiego, do której dążą naukowcy. Teoria wszystkiego, która jest prostsza niż nam się wszystkim wydaje...
Czarku - tym komentarzem wygrałeś milion :)
mnie jednak bardzo smucą...
Margo, bo takie właśnie są te zdjęcia i ten dom...
a ja popadam w apatię jak szybko znika ślad człowieka...obserwuje takie opuszczone, spalone, zawalone gospodarstwa na swojej wsi...
a z twoich zdjęć nawet czuc spalenizną...
Ja z racji swoich "zboczeń" widzę w nich to co chcę widzieć. Pasują mi tematycznie do mojego drugiego bloga. Pozdrawiam :)
przechodziłam niedawno w Krakowie koło takiego, zrobiłam parę zdjęć.. ale chyba wolę by gdzieś się zagubiły bez wieści
Jak Margo
- bo smutek
Prześlij komentarz