Oglądaliśmy sobie wczoraj film z żoną mą. Taki co to o nim głośno, bo aktorzy dostali nagrody. I faktycznie .. Dla gry Agaty Buzek, Krystyny Jandy, Anny Polony i Marcina Dorocińskiego ten film warto było obejrzeć. Film nazywa się "REWERS".
A dlaczego w tytule awers? Bo mam awersję do pewnego sposobu kręcenia filmów. Do takiej typowo polskiej retrospekcji. Pokazuje się bohatera poprzez to, co działo się z nim w młodości. W kinie amerykańskim, czy innym jest też taki motyw, lecz osadzony w uniwersalnych realiach. A w Polsce ten film jest tylko polski. W tym przypadku lata tuż przed śmiercią Stalina. Pokazano znakomicie terror komunizmu, system, który wtedy działał tylko po to, by mentalnie ludzi zniewolić. I OK. Tyle, że film ten jest zrozumiały tylko dla Polaków. Hermetycznie polski. Ktoś nieznający naszej historii powojennej nie będzie miał bladego pojęcia o co chodzi. Za mało tu tego uniwersalizmu.
Jakiś czas temu mówiło się o polskiej szkole filmowej. I myślało: Kieślowski, Zanussi, Wajda i jeszcze paru innych. Teraz tej szkoły nie ma. "DEKALOG" np. też był osadzony w rzeczywistości typowej dla ówczesnej Polski, jednak to, co pokazywał było czytelne dla wszystkich. Uniwersalne prawdy. W "REWERSIE" tego mi właśnie zabrakło i za to film ma u mnie "minusa" :)
8 komentarzy:
a ja bym tam obejrzał i w ogóle do kina poszedł!!!!!!!!
nie widziałam, hm...
Holden do kina hmm to za jakieś 5 lat pójdziemy :D tak za rączkę, bez dzieci.Hmm tylko czy Latarnik jeszcze za rączkę będzie chciał ze mną chodzić? :D
Film warto obejrzeć jest o czym rozmawiać po !!!
Rybko,
jak dzieci podrosną, to dopiero będzie CHCIAŁ :-))teraz grzecznie czeka w kolejce :-))
na jutrzejszy wieczór miałam w planie wyjście do kina własnie na Rewers, ale teraz to już nie wiem ... jeśli dołujący to nie idę :-(
Emmo, idź do kina! Dołujący nie jest na pewno, a dla gry aktorskiej warto!
Latarniku Twój komentarz do Emmy przywrócił mi wiarę, że jednak warto. łamię się.
Też chciałam do kina, ale ostatnio wciąż mi wszystko umyka
nie poszłam w końcu, ale nie z powody Twojej recenzji - miałam gości. może się w końcu wybiorę.
Ja była i bardzo polecam, mam zastrzeżenia tylko do charakteryzacji głównej bohaterki, bo zrobili z niej straszną, ledwie chodzącą babcie lat koło 90 a powinna mieć 60-65 lat...
Prześlij komentarz