Z dedykacją dla E.K., J.V., R.W., i P.Ł.
-- -- --
wykorzeniony z niebytu
poeta nocnych autobusów
wklejam się w fotomontaż zdarzeń
na Nowym Świecie
gdzie wiatr porywa złudzenia
a październik o 1:16 smakuje jak dwudziesty wiek
i nic nie jest w stanie oprzeć się słowom
2 komentarze:
Podoba mi się. I ta niemoc oparcia się słowom...
Cieszę się, że znów zamieściłeś wiersz:)
rzadko bywasz, szkoda
Twoje wiersze mają klimat...
Prześlij komentarz