sobota, 10 września 2011

Coś i Gotye

Zaczynam się zastanawiać: co dalej?

Otworzyły się nowe możliwości działania. Z jednej strony takie, których sam kiedyś szukałem, ale nie znalazłem odzewu - czy ten odzew pojawi się teraz? Mam nadzieję, choć niestety wątpię...

Z drugiej strony takie, o których myślałem, że jeśli skorzystam to z pragmatycznej konieczności - bo takie działanie się może przydać...

Jedną z pochodnych obu opcji jest zamknięcie bloga albo przerobienie go na coś innego... Bo i tak nie wrzucam nic nowego, a sieć przeglądam raczej w biegu - na tyle jedynie, by coś lajknąć na fejsie :)

Się zobaczy... Albo i nie...

Babie lato się pojawiać zaczyna... i mgły... Piękna jest jesień... i ten kawałek, który dzis jakies 15 razy pod rząd :)


Miłego!

10 komentarzy:

Beata pisze...

Twoja decyzja...

malinconia pisze...

ale kawałek boski.

Latarnik pisze...

Beato, wiem i dlatego czekam na rozwój wypadków :)
Malinconia - świetny jest, zapętlił nam się w odtwarzaczu na cały weekend :)

Espresso pisze...

Oszalałam na punkcie tego utworu! :D

Beata pisze...

Czekanie na rozwój wypadków sie przedłuża i to własciwie jest pozytywne, przynajmniej z mojej strony:)

M@C pisze...

Kurcze ale mnie zaraziłeś tą muzą... już całego ju tubę przeleciałem za tym kolesiem z teledysku ;-) Kimbra też jest ciekawa... dzięki

eliane pisze...

Czas jakiś taki ... mało blogowy się zrobił. Nie wiem już sama, wracam do swojego, znikam . Decyzyjność chyba mi siada:) A Tobie - powodzenia !!


/zeruya/

Pchełka pisze...

napisałbyś coś..:)) nowego może??? Pozdrowienia..dla Was...

Pchełka pisze...

nie zamykaj...bo mi też chodzi to po głowie (tzn. piszę tu o swoim..)..ale od czasu do czasu chodziaż..i nie "mów", że ciągle czytasz DUKAJA..ech...dawaj, dawaj..nie wybieracie się czasem nad morze? Zapraszam..

Pchełka pisze...

"chociaż"