Wiersze zamieszczone poniżej były już kiedyś na blogu. Dziś wrzucam je ponownie ponieważ to właśnie dzięki tym tekstom przyznano mi I miejsce w kategorii literatury w konkursie na Dzieło Roku 2010 organizowanym przez MCK w Lipnie.
Nie jest to jakiś super konkurs, bardzo lokalny, bo tylko dla mieszkańców miasta. Mimo to nagroda jest dla mnie ważna. W sumie to pierwsza taka wygrana dla moich tekstów.
W konkursie na Dzieło Roku 2010 startowała również Rybiooka i jej także należą się gratulacje :) I miejsce ex equo w kategorii malarstwo za pracę "Pory roku". Cieszy mnie to baaaardzo, chociaż ją chyba mniej :)
Koniec chwalenia się. Teraz rozdajemy autografy :)
-- -- --
gdzieś
w okolicach końca świata
gdzie niebo już kłania się
ciemności
a wiatr rozczesuje zmarszczki
w ogrodzie bez światła
myśli bez skazy
czas podzielony na porcje
i mrok
który porusza kamienie
(04.05.2010)
-- -- --
wygniecione dotykiem
światło poranka
rozszczepia chmury
wyrzucam w niebo
roztarty w palcach popiół
wszystkich zdarzeń
nitki twoich słów
rozwieszam pomiędzy oknami
niech nabiorą barw
11.11
spisana czarno na białym
czcionką z lat dawno już przeszłych
zgnieciona w kulę która mknie
w przestrzeniach umysłu
zbita w srebrny koralik na broszce
starszej pani
na spince do włosów
i do krawata
spisana i odczytana
błyszcząca dla mas
i dla mas niezrozumiana
tak niecodziennie codzienna
wolność
-- -- --
w koleinach wiatru
z rozpiętą
po ostatni guzik głową
przebiegam z ulicy w ulicę
głęboko połykając świat
oczy łakomie szukają
ostatnich oznak jesieni
-- -- --
poza przestrzenią i czasem
są kwadraty okien
bez szyb i zasłon
bez świateł
poza przestrzenią i czasem
są drzwi bez zamków
i dziurek do kluczy
a klamki tylko z jednej strony
poza przestrzenią czasu
są nieodgadnione
jaskrawe od słońca
krążki pamięci
poza czasoprzestrzenią
mglistych poranków
nie otwieram oczu
nadaremno
-- -- --
wstążkę snu
odklejam z powiek
za plecami zegar
wymyśla godziny
za oknem pachną nasiona śniegu
-- -- --
zmartwychwstaje
co dzień o poranku
kiedy gasną światła na ulicach
kiedy rozpina koszulę i zasypia noc
każdego dnia
w tej samej sukience
zabiera myśli słowa i nadzieję
pustymi spojrzeniami
fotografuje życie na śmierć
i nigdy nie wraca ze spacerów
z pustymi rękami
P.S. Mam dystans do wszelkich konkursów... Do tego także, choćby dlatego, iż był lokalny i intuicja mówiła mi od początku, że coś wygram... Mimo to cieszę się.
P.S.2 Jak tylko na stronie MCK pojawi się oficjalna informacja o wygranych nie omieszkam posta zedytować.
9 komentarzy:
a tutaj tak mało Twoich wierszy ostatnio...
moje gratulacje dla Was :)
Dzięki!
A wierszy mało, bo jakoś mało się pisze ostatnio. I w ogóle cokolwiek się mało robi :)
MAŁE ale cieszy!!Gratulacje! A.
Pisałam już Monice ale i tu scrobne ;) GRATULACJE!! zasłużyliście sobie.
Oprócz pewnej intuicji, gratuluję również udanych utworów :) Pozdrawiam.
Dzięki wszystkim!
ja też gratuluję i się cieszę:)
GRATULACJE dla Was obydwojga :)
ja ostatnio nie nadążam, ale lepiej późno niż wcale ;-))
Prześlij komentarz