Dobry, bo minęła kolejna akcja WOŚP. U nas koncerty i licytacja na miarę prowincjonalnego miasteczka, ale zawsze to coś. Próbowaliśmy zlicytować kubek z aktualnego finału z autografem Owsiaka, ale nas przebito :) K. stwierdził, że od dziś zbiera kasę na kolejny finał, bo bez stówy w kieszeni nie ma co podchodzić do licytacji :) - z Moniką jesteśmy innego zdania, wystarczy, że Rybiooka dała kilka swoich drobiazgów na licytację :)
Dobry, bo rano skończyłem czytać książkę Uznańskiego, a wieczorem zacząłem wygranego Dukaja :)
Dobry, bo idę jutro do prezesa pytać o podwyżkę.
No to teraz mogę powiedzieć dobranoc :)
8 komentarzy:
powodzenia!
i dobranoc :)
przykro mi, ze kubek przeszedł Ci koło nosa:(
trzymam kciuki za podwyżkę!
Dzięki! Zobaczymy co się dowiem:) A kubek... następnym razem może :)
może Prezes też okaże się DOBRY :)) daj znać..Pozdrawiam..A.
Prezes się chyba wystraszył, bo pojechał na szkolenie :) Kiedy będzie nie wiem :)
A ja kubek kupiłam! I mam:)
a ja pracuję w budżetówce!!! Zastanawiam się kto jest moim prezesem? Bo sama miłość do wykonywanych zadań zaczyna ograniczać moje zdolności kredytowo-budźetowe ;-)))... Skoro Tusk zamroził podwyżki to chyba on jest moim prezesem? Hmmm... ciekawe
M@C
kolejnych dobrych dni i wieczorów!
Prześlij komentarz