Jeszcze jedna reminiscencja z OFF-u. Tym razem ubrana w słowa zupełnie inaczej...
-- -- --
spóźnione pasażerki pospiesznych pociągów
w kraciastych sukienkach
biegną przez korytarze dworca
przeciąg rozwiewa im
niedoczesane włosy
ręce na ustach rozmazują
poranny błyszczyk nivea
pociągi i tak
odjeżdżają samotne
(Katowice, 09.08.10)
8 komentarzy:
odczytuję to jako Twoją wrażliwość :)) i to jest piękne...POZDRAWIAM..A.
też ładnie :)
o jakie to fajne..
może pasować do wielu momentów w zyciu, nie tylko do OFF....
Błyszczyk inny - nie nivea, ale też używam, nawet w pociągowej podróży ;-))))). Pozdrawiam.
Elfka, może pasować do każdej podróży :)
Anulko, błyszczyk po koncercie zespołu NIWEA na OOF-ie :)
jakoś się tak przestałam interesować krajowymi wydarzeniami muzycznymi. chyba za bardzo się uzależniłam od you tuba ;)
ale off to jedyna tego typu impreza, która wydaje mi się naprawdę ciekawa.
No tak i reklama błyszczyków, chociaż wolę wiersz :)
Prześlij komentarz