poniedziałek, 28 czerwca 2010

Pamiątka z Darłowa


--  --  --

kokony światła

martwe słowa

jak meduzy wyrzucone na brzeg

puste w środku

kamienie

i ciepłe różowe

wnętrza muszelek


ślady stóp ludzi

których nie ma

zapamiętuje wiatr

i zasypuje piaskiem morze


odda je tym

którzy powrócą

(Darłowo, 16.06.2010)


Dawno nic nie pisałem.. Jakoś tak niby coś się w głowie składało, ale to raczej fragmenty, urwane myśli, zaczątki, z których być może coś kiedyś się złoży w całość, ale raczej nie...  Lato nie sprzyja mojej wenie :) Jesień to co innego! Powyżej pamiątka z Darłowa z lekka zredagowana po lipnowsku :)

I fotografia już całkiem nie darłowska... Taka róża zielona z radości, że lato wreszcie przyszło :)



Aha.. Niebawem kolejny Photo Day we Włocławku... Tym razem w bazylice katedralnej czyli przydałaby się lampa błyskowa do Canona... Ma ktoś może pożyczyć?  Wnętrze ciekawe, dużo złoceń i wszelkich drobiazgów. Zobaczymy co się da z tego wycisnąć... Jak ktoś spędza wakacje w okolicy to zapraszam, choć jeszcze nie wiadomo kiedy dokładnie się PD odbędzie :)  3 lub 10 lipca na pewno.

Miłego upału!

5 komentarzy:

Kopacz pisze...

Zgadzam się z kolegą - Jesień to zupełnie co innego... :)

MajaK pisze...

....piękny wiersz......

Beata pisze...

Miłego, miłego, szykuje nam się suche lato:)

Pchełka pisze...

..zawsze możesz porobić zdjęcia :)) a co do bazyliki katedralnej..to na szkoleniu z lampy błyskowej usłyszałam...że, trzeba wykorzystywać światło zastane...wiesz co, ciekawe zdjęcia wychodzą :)..oczywiście jak się da bez lampy :)) you know? Pozdrwiam.

Latarnik pisze...

Pchełko, tak myślę, że i bez lampy sobie poradzę :) Też jestem zwolennikiem jak najmniejszego ingerowania w obiekt fotografowany :)