Czas powrócić do świata żywych. Zatem w roli głównej migdałowiec, którego mamy za oknem sypialni. W trzech odsłonach, tuż przed pełnym różowości rozkwitem.
Najpierw w czerni i bieli...
Potem w barwach naturalnych...
I na koniec w lekko pastelowej wersji...
Dawno nie wychodziłem nigdzie z aparatem. Te kilka fotek mam nadzieję zaowocuje ciągłością :)
18 komentarzy:
Dobra z Was para, Ty i Twój aparat :) częstsze wspólne spacery mogą zaowocować czymś wspaniałym :) te zdjęcia są piękne... i nie wiedziałam, że się nazywa migdałowiec :)
Śliczne... :)
Mała Mi dobra para to Latarnik i Rybiooka Canonierka jest tylko dodatkiem :P
tak, Rybo, tak, upominaj się o swoje miejsce :-D
zdjęcia piękne, a co do tego powrotu do świata żywych masz calkowitą słuszność.
Świetne zdjęcia....
Żywi muszą żyć :)
...powiało życiem..:)
u nas kwitną jabłonie... :)
piękna roślinka pozdrawiam
Rafał
a u nas powinny już Magnolie, ale Rafał pewnie obserwuje, więc ja muszę jego oko podglądać
Migdałki piękne... jak wszystkie kwiaty na M :)
ucałuj Rybkę :)
nareszcie..piękne zdjęcia..3-cie moje ulubione :))Pozdrawiam
nieatety, u mnie na wsi migdałowce przemarzają:(
Śliczne kolory... Taki właśnie jest sens wszelkich tragedii, śmierci... Tak jak po każdej burzy wychodzi słońce, tak w cieniu śmierci rodzi się nowe życie. Trzeba iść dalej...
Pozdrawiam serdecznie :)
...wszystko się budzi....więc może i my .....:)...bardzo piękne zdjęcia.....
wiosna jest piękna i ja ją kocham w realu na zdjęciach w myslach w zapachu, czekam na więcej zdjęc i pozdrawiam
Najbardziej urzeka mnie ten w naturalnych barwach :)
Zazdroszczę migdałowca, ciepłe zdjęcia :) Niestety na balkonie mieć go nie mogę (choć nie powiedziane, że nie spróbuję, tyle rzeczy już próbowałam). Podzielam sympatię do J.Carolla - "Kości księżyca" wręcz moje ukochane :)
Cieplej się zrobiło...Musi niesamowicie pachnieć ten migdałowiec.A może nie pachnie?
A "Białe jabłka" ukochałam:)))
Migdałowiec robi wśród Was furorę :) Muszę mu przekazać :) A pachnieć zacznie lada dzień, jak tylko kwiaty w pełni się rozwiną.
Ja też dawno nie wychodziłam a bardzo mnie ciągnie. Jednak nie ciągnęło mnie do tych smutnych scen.
A kwiaty zawsze pachną nadzieją :)
Dziękuję
Prześlij komentarz