Jakiś czas przed dobranocką włączyliśmy dzieciakom odbiornik TV.
Za chwilę przychodzi do mnie Zosia, a ja się pytam:
- I co jest w telewizji?
- No... policja
- Policja? I co robi ta policja?
- No rozmawia...
- Aha. A o czym rozmawiają policjanci?
- O słoniach...
11 komentarzy:
...zastanawiają się JAK JE UWOLNIĆ... :)
wow! jaka stronka się zrobiła 'latarnikowa'..ładnie :)nie dziwi mnie nic - jeżeli chodzi o policję :)))
O rany, ale cudnie latarnikowo...
Dzieciaki są fajne...A dziewuszki zwłaszcza:))
Strona bezsprzecznie cudna :)
Myślę, że policja to o słoniach wie niewiele !
....policja i słonie jednakowo lotne...:)....
Hahaha.Maju jesteś wielka:D śmiałam się w głos:))))
Holden, pamiętasz tę akcję?? I Towarzystwo Przyjaciół Chińskich Ręczników?
MajaK: no nie inaczej :) :)
Latarniowo się zrobiło WRESZCIE..
Droga żmudnych ćwiczeń to słonia można nauczyć tańczyć walca.. Z policja to chyba nikt nawet nie próbuje tej sztuczki :D
pamiętam, jak cholera:))))
A może sprawdzali czy słonie kokardki mają na ogonie?
i cztery ich:)
Prześlij komentarz